poniedziałek, 11 czerwca 2012

Odciąć im prawe nogi, czyli jak zatrzymać Rosjan

Zatrzymanie tego człowieka może być kluczem do zatrzymania Rosji


Odciąć ich od podań!


Umówmy się, przy tak dużej wymienności pozycji jak w liniach ofensywnych reprezentacji naszych sąsiadów to nie jest realne. Dużo bardziej rozsądne będzie wyłączenie mózgu tej reprezentacji, Arshavina. Po pierwsze dlatego, że to on zaliczył dwie asysty w spotkaniu z Czechami, a mógł nawet więcej, gdyby nie zwichrowany celownik Kerzhakova. Widać doskonale, że nikt w zespole "Sbornej" nie dysponuje taką techniką i taką dokładnością podań. A po drugie - właśnie z powodu Kerzhakova. Nie ma na świecie drugiego zawodnika, z którym "Shava" rozumie się tak doskonale, jak ze swoim przyjacielem z Zenita z czasów, gdy zdobywali Puchar UEFA.


By tego dokonać, trzeba będzie niestety poświęcić jednego z defensywnych pomocników tylko po to, by uganiał się za Arshavinem. W tej roli najlepiej mógłby się sprawdzić Dariusz Dudka, który prezentuje na pozycji defensywnego pomocnika niezły poziom, a poza tym jest zawodnikiem szybszym od Eugena Polanskiego, będącym w lepszej kondycji psychicznej od Adama Matuszczyka i lepiej kryjącym od Rafała Murawskiego.


Poza tym należy koniecznie jak najczęściej zmuszać Rosjan do strzelania lewą nogą. Analizując rok 2012 w wykonaniu pięciu najgroźniejszych w ofensywie Rosjan wychodzi nam, że aż 23 z 28 goli strzelonych przez Arshavina, Dzagoeva, Pavlyuchenkę, Shirokova i Kerzhakova od stycznia do dziś to bramki zdobywane prawą nogą. Dwaj pierwsi w ten sposób strzelili wszystkie swoje tegoroczne gole. Te pozostałe to - poza jednym przypadkiem - dobitki lub strzały do pustej bramki.


CZERWONY - gole prawą nogą, NIEBIESKI - gole lewą nogą, CZARNY - gole głową


CZERWONY - gole prawą nogą, NIEBIESKI - gole lewą nogą, CZARNY - gole głową


Jeżeli chodzi o sposób zdobywania bramek, to tutaj trzeba koniecznie zwrócić uwagę na dwie linie ofensywne Rosjan. W każdej akcji (było to widać jak na dłoni przy golu na 1:0 z Czechami - na zdjęciu poniżej) za pierwszą linią ataku idzie do końca druga, w której za każdym razem jest niesamowity Shirokov. Linia nastawiona na dobitkę, na strzał po zbyt krótkim wybiciu piłki. Właśnie na to trzeba szczególnie uważać. By po każdym trudniejszym uderzeniu za wszelką cenę wybijać piłkę daleko od własnej bramki lub w ogóle poza pole gry.


Dwie linie ofensywne Rosjan - gwiazdką oznaczony strzelec gola - Alan Dzagoev


Wspominałem o niesamowitym Shirokovie. To także kluczowa postać w zespole rosyjskim i w żadnej akcji obronnej nie można pozostawić go bez krycia. W obecnym roku pomocnik Zenita zdobył tyle bramek, co Arshavin i Dzagoev razem wzięci, a gra przecież zawsze za ich plecami. I co warte podkreślenia, większość tych goli to dobitki, uderzenia po "bilardzie" w polu karnym.


CZERWONY - gole prawą nogą, NIEBIESKI - gole lewą nogą, CZARNY - gole głową


Obok Shirokova, osiem goli w 2012 roku ma także Aleksandr Kerzhakov. Najlepszy możliwy partner Andreya Arshavina to typowy snajper, który potrafi odnaleźć się w polu karnym i na niego będą nasi stoperzy musieli najbardziej uważać. Piłka zawsze szuka mistrza Rosji z Zenitem w polu karnym, potrafi on też urwać się mniej zwrotnym obrońcom i wyjść w tempo do prostopadłej piłki. A w przypadku Wasilewskiego i Perquisa, którzy do demonów szybkości nie należą, może to się wydarzyć nawet kilka razy w ciągu meczu z liderem naszej grupy. Należy więc nie dać rozciągnąć naszej linii defensywnej, by nie dopuścić do dokładnego zagrania, które przetnie obronę. Bo sam na sam Kerzhakov jest już bezlitosny. A drugi tak nieudany mecz jak z Czechami może mu już się nie zdarzyć.


CZERWONY - gole prawą nogą, NIEBIESKI - gole lewą nogą, CZARNY - gole głową


Czasami wyjściem mogą być faule przed polem karnym. I to wcale nie musi być złe rozwiązanie, ponieważ na te wspomniane 28 goli, tylko jednego udało się wspomnianym zawodnikom ustrzelić z rzutów wolnych. A nawet dysponującemu atomowym uderzeniem Zhirkovowi jakoś ostatnio tak dobrze wolne nie wychodzą.

Zostaje jeszcze superrezerwowy Pavlyuchenko. To zawodnik w typie Kerzhakova i jeżeli Rosja nie będzie musiała gonić wyniku, to zapewne ich dwóch razem na boisku nie zobaczymy. Jemu co prawda strzelanie w tym roku (i w ogóle sezonie) nie wychodzi jakoś rewelacyjnie, ale pierwsze koty posłał już za płoty - pokonał Petra Cecha. 


CZERWONY - gole prawą nogą, NIEBIESKI - gole lewą nogą, CZARNY - gole głową


Trzeba więc będzie grać uważnie w defensywie. Przede wszystkim wyłączyć Arshavina, co będzie kluczem do pozbawienia okazji Kerzhakova czy Pavlyuchenkę. No i pamiętać o tym, że każdy atak Rosjan ma drugie dno. Czy raczej drugą linię. Z której wbiegać będzie przede wszystkim Shirokov, pomocnik strzelający - jak na swoją charakterystykę - niesamowicie dużo bramek. I będący w znakomitej formie strzeleckiej. Byle kto nie pokonuje Gianluigiego Buffona (dwukrotnie) i Petra Cecha na przestrzeni dwóch tygodni...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz